Sierpień dobiega końca więc czas na jego podsumowanie czyli ulubieńców. Nie jest tego dużo, są to raczej podstawowe rzeczy których używałam najczęściej w tym miesiącu.
Więc zaczynamy!!
WŁOSY
Zdecydowanie numer jeden w tym miesiącu jeżeli chodzi o włosy. Wiadomo że latem szybciej przetłuszczają nam się włosy zwłaszcza jak jest strasznie gorąco to się pocimy, dlatego często używałam suchych szamponów, np. jeżeli nie miałam czasu na ich mycie, czy zwyczajnie mi się nie chciało.
CIAŁO
Ma piękny owocowy zapach idealny na lato, nie wysusza skóry, jest wydajny.
TWARZ
Idealnie oczyszcza twarz, nie zmywa makijażu całkowicie, ale i tak ją lubię. Nie wysusza skóry. Jest dla mnie idealna.
PAZNOKCIE
Nosiłam go prawie cały czas w tym miesiącu, zarówno na dłoniach jak i na stopach.
KOLORÓWKA
Pomadka z Manhattanu w kolorze 53M zdecydowanie najczęściej gościła na moich ustach. Jest lekka kremowa i ma piękny kolor.
JEDZENIE
Lody... te są naprawdę przeeepyszne!
To tyle jeśli chodzi o moich ulubieńców.
Co myślicie o tych rzeczach, mieliście, używaliście, jedliście?
I jacy są wasi ulubieńcy w tym miesiącu? Piszcie! :)
Pozdrawiam, buziakii♥
PS. Zapraszam do obserwacji mojego bloga i pozostawienia adresu do swojego, a na pewno zajrzę:)
DaaisyK♥